- Lou, pamiętaj, że zawsze możesz mi o wszystkim powiedzieć... - zapewniał.
- Tak, tak... Mówisz jak moja mama.
- Ale naprawdę, spójrz na mnie - chwycił mnie za ramię i lekko mną potrząsnął.
- Mówię prawdę, nic mi nie jest. Wiesz, że nie lubię długo siedzieć w jednym miejscu - wskazałem ręką okno, które znajdowało się za plecami Harry'ego.
- W takiej sytuacji nie pozostaje mi nic innego niż porwanie cię na spacer! - powiedział i podskoczył radośnie. - No już, ubieraj się!
Dobrze, że miałem przynajmniej jego. Mieszkanie z tym wesołym człowieczkiem to najlepsza rzecz jaka spotkała mnie w życiu. To on dawał mi siły do życia, dzięki niemu wiedziałem, że żyję. Przyzwyczaiłem się również do jego ciągłej nagości. Ja jadłem marchewki, on tańcował nago przed telewizorem. Przyznam szczerze, że gdy tak na niego patrzę, widzę małego szczeniaka, który cały czas się bawi i nie ma czasu na smutki, a jego serduszko wypełnia radość i młodzieńcza energia. Wprawdzie różnica wieku miedzy nami to tylko 3 lata, ale podczas tej okropnej jesieni czułem się jak czterdziestolatek w szlafroku, z pilotem od telewizora w ręce i wołający o piwo. Czułem się stary. Brakowało mi tej pozytywnej energii, którą zarażałem znajomych... Nie byłem już tą samą osobą co kiedyś, a to wszystko przez jedno, jedyne spotkanie z Charlie.
~~~
No i jest. Zrobiłam to: napisałam prolog. Wiem, że nie jest idealny, ale no cóż, nic nie jest perfekcyjne, prawda? Jeśli tylko macie jakieś propozycje, uwagi, jeżeli zauważyłeś gdzieś błędy, to proszę o informację w komentarzu, bo to dla mnie okropnie ważne, a poza tym lubię znać opinię czytelników. Dzięki waszym uwagą moje opowiadanie będzie coraz lepsze! Następny rozdział pojawi się - mam nadzieję - niedługo. Jeśli chcesz być informowany o nowych rozdziałach - pisz. Powiadamiam na GG, Twitterze, mailem, więc jak to woli, ale wolałabym raczej Twittera, bo tak jest mi najwygodniej.
Dzięki wielkie za przeczytanie i od razu zapraszam do czytania kolejnych rozdziałów. Buziaki! xx
Majka,
@MajaMichalska
Super, czekam na nn :D
OdpowiedzUsuńŚwietne to jest. Nie poprawiaj nic. Poza tym LARRY *__* Weny życzę. :)
OdpowiedzUsuńAww. ZAczyna się bardzo ciekawie. :*
OdpowiedzUsuńMogłabyś informować na TT (@UbNormal_95)<3
Lou & Hazza ;)
Super prolog. Czekam na rozdział i na wytłumaczenie z tą Charlie ; )
OdpowiedzUsuńaa super to jest!! właśnie, kto to Charlie!? :DD
OdpowiedzUsuńO, Charlie, fajnie, hah. ^^
OdpowiedzUsuńŚwietny ten prolog *.* Już kocham te opowiadanie, nie mogę doczekać się pierwszego rozdziału. <3
Bardzo mi się podoba. Ciekawe mnie jedynie kim jest ta Charlie... mmm ;>
OdpowiedzUsuńhttp://adventurelife1d.blogspot.com
Podoba mi się! x
OdpowiedzUsuńCharlie Brown ? Jak piosenka Coldplay którą ubóstwiam. (:
Byłabym wdzięczna za informowanie o rozdziałach. :)
@fuck_off_honey
xx
Prolog super ! Naprawdę wciąga w opowiadanie ! :) Cieszę się że blog jest o Louisie ! i chwała ci za to kobieto ! ;)) No to tak ! Ogólnie fabuła zarąbista okryta trochę zasłoną tajemniczości ;)) ! No bosko po prostu ;D Cieszę się że zareklamowałaś się na tt ;) I mam prośbę ..mogłabyś mnie informować o nn ?? ;)) Pozdrawiam serdecznie ;* @TysiaX
OdpowiedzUsuńNo i mnie wciągnełaś :D
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam że to będzie z perspektywy dziewczyny a tu Louis.No i teraz zadaję sobie pytanie:kto to Charlie?
bardzo mi sie podoba i chciala bym abys powiadamial mnie o rozdzialach.prosze. moj nick na tt to ten ktorego uzywam na blogu
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie napisane :) I hmm ciekawe kto to Charlie, już mnie od jakiegoś czasu prześladuje to imię i jeszcze tutaj jest ;p
OdpowiedzUsuń